15 marca Pani Pelczar, mama Diany z grupy Motylków, przedstawiła jedną z przygód Ani i Krzysia.
Są to znane i lubiane opowiadania na całym świecie, a także dla najmłodszych czytelników w Polsce! Kolejny tytuł w serii książeczek
o przygodach dwójki sympatycznych dzieci. Ania i Krzyś, to ciepłe historie przyjaciół znanej wszystkim Martynki.
Wesołe i pouczające historie, na pewno zjednają sobie serca każdego małego dziecka.

Więcej zdjęć w Galerii.

22 marca, Pani D. Lorens przedstawiła kolejną historię lubianej Martynki.
Nasze przedszkolaki bardzo chętnie wysłuchały bajeczki i  z zaciekawieniem oglądały kolorowe ilustracje.

Dzieci 3-6-letnie nie potrafią jeszcze na ogół samodzielnie czytać, ale uwielbiają słuchać najróżniejszych opowieści. Postrzegają rzeczywistość, kierując się głównie wzrokiem i słuchem. Historyjki o Martynce rewelacyjnie spełniają dziecięcą potrzebę poznawania świata.

Bohaterka poprzez swoje rozmaite przygody przybliża małym czytelnikom otaczający świat, uczy, jak się w nim odnajdywać. Podpowiada, jak żyć szczęśliwie, a także jak radzić sobie z problemami. Bywa wesoła, ale i smutna, np. gdy gubi się jej ukochany piesek Pufek lub gdy spada z roweru i ze skaleczoną nogą trafia do szpitala. Zdrowo się odżywia, ale też choruje. Jest pełna energii, uwielbia podróże, ale bywa również zmęczona, np. całodniową opieką nad trójką niesfornych kuzynów, czy zniechęcona, np. pierwszymi niepowodzeniami podczas nauki tańca w szkole baletowej. Kocha przyrodę, z szacunkiem traktuje starszych, pomaga innym. Książeczki o Martynce podkreślają znaczenie przyjaźni, solidarności i gościnności. Zachęcają do aktywności – dziewczynka uczy się pływać, jeździć konno, gotować, tańczyć. Troszczy się o zwierzęta, sprząta, przygotowuje niespodzianki dla najbliższych...

Poznając perypetie Martynki i utożsamiając się z nią w wielorakich sytuacjach, Wasze dziecko nie tylko będzie się świetnie bawić, ale z pewnością nauczy się pokonywać własne słabości i smutki. Na przykład gdy odczuwa lęk przed wodą, przeczytajcie mu opowiadanie o tym, z jaką radością Martynka chodzi na basen. A gdy zachoruje i znuży je leżenie w łóżku, sięgnijcie po opowiadanie "Martynka jest chora". Uświadomi mu ono, że okres choroby minie, a rekonwalescencja może być okazją do odpoczynku i poświęcenia się ciekawym zajęciom.

Książki o Martynce to również skarbnica pomysłów, jak lepiej i pełniej wykorzystać wspólny czas, budowany wokół rzeczy najprostszych i najważniejszych. Bo przecież wspólna lektura, to bycie razem, składa się z chwil wyjątkowych.

Trzeba tu także wspomnieć o autorce polskiej wersji książek o Martynce, Pani Wandzie Chotomskiej, świetnej pisarce, która od wielu lat swoją twórczością ubarwia dzieciom świat. Oryginalne teksty autora "Martynki" Gilberta Delahaye'a w jej spolszczeniu, to ciepłe, zabawne historyjki, często rymowane, które niezmiennie wywołują uśmiech i radość najmłodszych.(źródło: http://www.rodzice.pl/rynek-i-zakupy/polecamy/Poznajcie-Martynke-bohaterke-serii-ksiazek-dla-dzieci.html)

Więcej zdjęć w Galerii.

W piątek 14 września Pani Agnieszka Prugar-Nowak przeczytała naszym przedszkolakom wspaniałą i pouczającą bajkę pt. „Trzy świnki”.

Trójka świnek postanawia wybudować dla siebie dom. Każda z nich pracuje wykorzystując do budowy materiały, które uzna za odpowiednie. Pierwsza z nich tworzy chatkę ze słomy, druga z drewna, a trzecia najbardziej pracowita buduje murowany domek. Testem ich nowych domków jest wizyta wilka, który nie ma dobrych zamiarów. Świnki szybko przekonują się, że pracowitość i staranność przynoszą rezultaty. Razem postanawiają dać nauczkę wilkowi.

Dzieciom bardzo podobała się interpretacja Pani Agnieszki, słuchały z wielkim zaciekawieniem

Więcej zdjęć w Galerii.

9 marca br. Pani Teresa Podkul, mama Kacpra z grupy „Motylków” przeczytała przedszkolakom bajkę o przygodach małego dinozaura. Była to bajka z serii „Leśne opowieści”.

„Gdzieś daleko daleko, za morzem i rzeką, było sobie… Krasnalkowe Wzgórze. Mieszkał tam myszek Sam, który zgodnie z imieniem był niezwykle samotny i bardzo chciał mieć przyjaciela. Marzył mu się mały dinozaur. I dobra mała wróżka wysłuchała jego życzeń. Jednakże zły i podstępny ropuch ukradł Dinusia, a akcja ratunkowa, nieco się skomplikowała…

Tak oto rozpoczyna się barwna i wesoła opowieść o przyjaciołach z lasu. A jest to galeria niepospolita, żeby wymienić chociażby myszki, kreta Kornela, czarodzieja Pelargoniusza, Bobra, Królika, Krasnala o imieniu Koncepcik, misia Krzysia i Zbysia, piżmaka, inżyniera Żabo-Rabo, wydrę, siłacza Wulkanka, rosomaka Marcina oraz psotne chochliki czy paskudnego Ropucha. I dzieje się naprawdę wiele, chochliki bowiem przeszkadzają listonoszowi w dostarczaniu przesyłek, mieszkańcy lasu muszą znaleźć miejsce na niezwykłe drzewko, które okazuje się być palmą bananową, projektują rajską wyspę z jeziorkiem na wspaniały letni wypoczynek, budują nowy most prowadzący przez rzekę, szukają zagubionego króliczka Rudaska, wymyślają sposób na przechytrzenie białego lisa, który ich okradł oraz Ropucha, który w przebraniu usiłował ponownie porwać Dinusia. Tak oto dzień po dniu zdarzają się nowe przygody, pojawiają się kolejne problemy, z którymi trzeba sobie poradzić.

Autorka ukazuje dzieciom świat niezwykły, gdzie przyjaźń jest wartością największą, a wzajemna pomoc i współpraca umożliwiają pokonywanie największych wyzwań i problemów. Bohaterowie zawsze są gotowi do działania, pokonują swoje słabości, planują, szukają rozwiązań i są pełni poświęceń. Ich życzliwość, dobroć i wielkie serca przeciwstawione są podstępnym, wstrętnym „czarnym charakterom” Ropucha, chochlików czy białego lisa. Jednak wspólne i ochocze działania przyjaciół zwyciężają w konsekwencji podłość i matactwa, a ich sukces jest zawsze pomysłowy, będąc jednocześnie nauczką dla zuchwalców. Tak oto w bajecznej postaci przekazuje autorka małym czytelnikom prawdy moralne, ucząc i pouczając, nie stosując jednak moralizatorskiego tonu, a lekki i wesoły styl barwnego opowiadania. Dzięki temu każda historyjka staje się słodką, sympatyczną opowieścią, która spodoba się każdemu dziecku, a także rodzicom, którzy bajki czytają.
To naprawdę wartościowa pozycja, ciekawa, fantastyczno-magiczna opowieść, pełna serdeczności i ciepła, bajecznie kolorowa, okraszona humorem i mądrym morałem.

( http://urodaizdrowie.pl/maly-dinozaur-recenzja)

Więcej zdjęć w Galerii.